piątek, 25 lipca 2014

cz.5 I już na tym świecie..

Ten rozdział dedykuję mojej siostrze, która bardzo mnie wspierała i była dla mnie źródłem pomysłów :*

-Przyj! Jeszcze trochę Ruda dasz radę! -krzyczała Maria
Poród Wiktorii był bardzo męczący, dziewczyna tak przeraźliwie cierpiała i była tak bardzo zmęczona że w pewnym momencie wyszeptała do Władka:
-Ja już nie mogę. Ja umieram.. Nie chcę już rodzić..
-Co ty wygadujesz? Musisz mi przecież urodzić syna.. -powiedział Władek ale tak jakoś bez przekonania.
-Co ona tam szepta? -spytała Maria
-Mówi że już nie ma siły..
-Dasz radę nie marudź! -powiedzieła Maria- Teraz mocno! Już widać główkę!
-Ruda maleństwo już widać to ostatnie minuty! -dodawał otuchy Władek
-I teraz ostatni raz mocno! Patrz to twój synek! -zawołała szczęśliwa Maria i w tym momencie rozległ się głośny krzyk małego Konarskiego
-Wiki.. Wiki.. mamy syna.. słyszysz?
Ruda uśmiechnęła się i szepnęła:
-Mogę go zobaczyć?
-Weź go na ręce tylko ostrożnie niech poczuje że jest bezpieczny w ramionach swojej mamy.. -powiedziała Maria i położyła malutkiego człowieczka w ramionach Wiktorii.
-Jest śliczny.. -szepnęła Ruda
-Guzik nie stój taki obrażony to że mama ci nie pozwoliła odebrać porodu Wiki to nie znaczy że nie będzie z ciebie lekarz -zaśmiał się Władek do stojącego przy drzwiach Michała.
-Ała! -nagle krzyknęła Ruda
-Wiki? Co ci jest? -nagle spoważniał Władek- Daj mi lepiej małego..
-Wiktoria? Co się dzieje? Teraz musisz jeszcze urodzić tylko łożysko a to chyba tak nie boli z tego co pamiętam.. -zdenerwowała się Maria
-Ja nie wiem co mnie tak boli ale boli strasznie.. Ała!! -nagle krzyknęła Ruda - Jakbym rodziła po raz drugi.. Ała!! Nie chce kiedy to się skończy!! -rozpłakała się Ruda
-Michał! Weź małego i wyjdź z nim do drugiego pokoju, uspokój Celinę bo ona chyba tam z nerwów oszaleje.. Wiki proszę cię nie wiem co się dzieje ale musisz to wytrzymać!  -zaooponowała Maria- O Boże! Widać główkę!
-Co?! -powiedzieli równocześnie Władek i Ruda
 -Macie drugie dziecko.. Bliźniaki.. -zaniemówiła Maria. Władek i Wiktoria popatrzyli na siebie ze szczęściem. Za chwilę ich oczom ukazała się malutka dziewczynka.
-Macie chłopca i dziewczynkę.. Podwójne szczęście. Jestem babcią!!! -zaśmiała się Maria
-I jak tam Ruda? -wszedł do pokoju Michał i stanął wmurowany. - Jak to bliźnięta?
-Tak i możesz przynieść już małego niech pozna swoją rodzinę. -powiedziała Maria
-A przypadkiem Wiki nie masz jeszcze paru tych dzieci u siebie bo można by hurtownię założyć -zażartował Michał przynosząc chłopca
-O wiedzę że humor ci wrócił to idź zaparz herbaty i daj wodę Rudej -powiedziała Maria patrząc się na szczęśliwych rodziców, którzy sobie cicho między sobą rozmawiali.
-Jak ich nazwiemy? -spytała się Wiktoria
-A jak byś chciała? -odpowiedział Władek
-Myślę że dla małej pasowałoby imię Aniela.. Taka malutka i spokojna jak aniołek..
-Myślę że jest spokojna bo bardzo zmęczył ją ten poród i teraz jak sobie ssie mleko i się tuli to jest to wcielenie spokoju ciekawe co będzie potem.. Myślę że Aniela to piękne imię.. A na drugie Helena..
-Oj nie kracz! A dla tego malutkiego człowieczka? Może ty mu wybierzesz w końcu to twój długo wyczekiwany syn.. Tylko proszę żeby jakoś łatwo było o zdrobnienie..
-To może Stanisław, Staś..
-Tak się nazywał ojciec Bronka, pamiętasz?
-Faktycznie ale mi to nie przeszkadza.. Takie według mnie dostojne imię i będzie do niego pasować. Będzie Stanisław Czesław bo po moim tacie. Czyż to niie brzmi dumnie? Stanisław Czesław Konarski..
-Śliczne połączenie.. Możesz mi pomóc położyć naszą dwójeczkę do ich łóżka? Władek.. zapomniałam że jesteśmy przygotowani na tylko jedno dziecko..
-Nie martw się oni są tacy mali że zmieszczą się do jednego łóżeczka.. Ty się teraz prześpij i nie wstawaj na razie.. Ja sam ich położę w końcu muszę im pokazać że jestem dzielnym tatą.
-Jesteś najdzielniejszym mężczyzną jakiego kiedykolwiek poznałam.. Kocham Cię.. I dziękuję za te dwa skarby..
-Też cię kocham.. -powiedział Władek

Takie tam wypociny ;P Mam nadzieję że nie za bardzo kolorowałam ;) Proszę o komentarze bo nie wiem czy ktoś czyta wogóle to co ja piszę.. :( Kto przeczytał niech chociaż napisze komentarz: "Przeczytałem/am".

4 komentarze:

  1. Cześć Lena : ) Tu Nel55. Nie wiem czy pamiętasz, ale pisałyśmy wczoraj na pogaduszkach na fanklubie : ) Bardzo fajnie piszesz! Cudowny jest ten rozdział. Szkoda, że Władek i Ruda nie mają również bliźniaków w serialu. Powinni mieć taką cudowną dziewczynę i chłopaka :) Czekam na więcej rozdziałów i zapraszam do siebie. Ja piszę opowiadanie o Ance z serialu "To nie koniec świata" Mam nadzieję, że zajrzysz w wolnej chwili i skomentujesz :) http://ankaszostakowska.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej nel55! (jasne ze pamietam ze pisalysmy ;) ) Dzieki :) No ja tez uwazam ze to kiepsko ze nie maja takich blizniakow w serialu szkoda.. Fajnie by bylo zobaczyc Rudą jako mamę Juz patrze do ciebie i z checia poczytam cos na temat Tnkś :)

      Usuń
  2. Lena, ja uważam, że przynajmniej powinni wziąć ślub. I fajnie by było gdyby mieli taką parkę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ani trochę nie przesadziłaś :D. Chciałabym zobaczyć minę Władka jak Ruda urodziła mu drugie dziecko :D.

    OdpowiedzUsuń